Centrum wiedzy

Zdjęcie w artykule

Herbata

Jeden z najpopularniejszych napojów na świecie. W rankingach spożycia deklasuje kawę, piwo, wino oraz inne napoje. Średnio, statyczny mieszkaniec naszego globu spożywa pół szklanki herbaty dziennie. W Europie najbardziej uwielbiają ją Irlandczycy i Anglicy. Przeciętnie wypijają półtora tysiąca filiżanek rocznie. Polacy trzykrotnie mniej, ale powoli pną się w górę. Wszystko wskazuje, że pościg za “wyspiarzami” ma sens. Badania naukowe coraz częściej donoszą, że napój ten może aktywnie wspomagać nasze zdrowie.

Pierwsi jak zwykle spostrzegli to mieszkańcy Dalekiego Wschodu. Japończycy i Chińczycy już od zamierzchłych czasu upatrywali w herbacie recepty na długie i zdrowe życie. Uważana była za napój nieśmiertelności i lekarstwo na wiele chorób. W XVII wieku jej właściwościami zainteresowali się Holendrzy, którzy w ramach umów handlowych zaczęli transportować herbatę z Chin do Europy. Kiedy interes przybrał na sile, ograniczono import i rozpoczęto uprawę krzewów herbacianych na własnych plantacjach w krajach kolonialnych, głównie w Indiach. W czasie kolejnych stuleci herbata zdominowała niemal cały świat, stając się najbardziej uwielbianym napojem. Krzewy herbaciane najlepiej czują się w klimacie tropikalnym i umiarkowanym. Ich plantacje usytuowane są głównie w Chinach, Indiach, na Sri Lance oraz w Afryce: Kenii i Tanzanii. Gotowy produkt handlowy otrzymywany jest z liści tej rośliny. Surowiec może pochodzić z dwóch odmian krzewu herbacianego: Camellia sinenis (herbata chińska) oraz Camellia assamica (herbata assamska).

Różne kolory

Jednym z ważniejszych etapów podczas produkcji herbaty, jest proces fermentacji surowca, który decyduje o barwie, smaku i właściwościach odżywczych gotowego naparu. Od stopnia fermentacji zależy głównie to, z jakim gatunkiem herbaty handlowej mamy do czynienia.. I tak: z niefermentowanych liści herbacianych otrzymuje się herbatę zieloną, lekko fermentowanych – czerwoną, natomiast z liści poddanych pełnej fermentacji produkuje się najbardziej popularną - herbatę czarną, która stanowi prawie 80% w rynku sprzedaży wszystkich herbat. Ten rodzaj napoju jest szczególnie chętnie spożywany w Anglii, Rosji oraz Ameryce Północnej. Czarna herbata również dominuje w Polsce. Smakoszami pozostałych gatunków herbat są głównie mieszkańcy dalekowschodni mieszkańcy naszego globu. Japończycy najchętniej piją herbatę zieloną, zaś Chińczycy i Tajwańczycy – czerwoną. W ofercie handlowej, można spotkać także herbatą białą, produkowaną z liści poddanych jedynie procesowi więdnięcia i suszenia. Są one głównie\ produkowane w Chinach i Sri Lance.

Na odsiecz chorobom

Herbata posiada cenne walory prozdrowotne, głównie za sprawą zawartych w niej związków polifenolowych które m.in. skutecznie hamują działanie wolnych rodników odpowiedzialnych za przedwczesny proces starzenia się oraz powstawanie wielu ciężkich chorób w tym najbardziej niebezpiecznych nowotworów. Wiele badań wskazuje ze u osób systematycznie pijących herbatę dochodzi do zmniejszenia poziomu cholesterolu całkowitego i jego niebezpiecznych frakcji LDL, co może w znaczny sposób redukować ryzyko rozwoju choroby wieńcowej. Polifenole zawarte w herbacie hamują proces wchłaniania cholesterolu w jelicie a także przeciwdziałają odkładaniu blaszek miażdżycowych w ścianach naczyń krwionośnych. Związki polifenolowe nie tylko chronią przed miażdżycą, ale także przed rozwojem niebezpiecznych zmian nowotworowych, szczególnie w obrębie przewodu pokarmowego. Polifenole między innymi zmniejszają degradację witaminy C w organizmie, działają przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie. Stanowią jedna ze skutecznych tarcz obronnych przeciw bakteriom Helicobacter Pyroli gnieżdżącym się w przewodzie pokarmowym oraz hamują rakotwórcze działanie nitrozoamin – związków powszechnie występujących w codziennej diecie. Regularne picie herbaty może również redukować ryzyko rozwoju raka płuc i innych chorób wynikających z palenia papierosów. Dym tytoniowy wprowadza do organizmu ogromne dawki wolnych rodników. Tylko przy jednym zaciągnięciu się papierosem do płuc wnika ich ok. 10 do potęgi 15 . Związki polifenole zawarte w herbacie w znaczący sposób tłumią działanie tych niebezpiecznych cząstek przez co mogą stanowić ważny element profilaktyczny. Dowodem jest miedzy innymi Japonia. W tym kraju, liczba kobiet palących papierosy jest prawie dwukrotnie wyższa niż w USA. Japonki wypalają także znacznie więcej papierosów niż Amerykanki, a mimo to chorują na raka płuc o połowę rzadziej niż mieszkanki USA. Jak się uważa, swoja lepszą odporność na nowotwory płuc prawdopodobnie zawdzięczają zdrowszej diecie i piciu w dużych ilościach zielonej herbaty. I to przede wszystkim ten rodzaj napoju zdaje się mieć największe walory prozdrowotne

Dlaczego zielona?

Gdyż właśnie ona zawiera najcenniejszą grupę polifenoli zwaną katechinami. Jedna z nich o skrótowej nazwie EGCG (galusan epigalokatechiny) posiada nadzwyczajne umiejętności w unieszkodliwianiu wolnych rodników. W obecności tej substancji, wolnorodnikowe związki grasujące w organizmie są 200 razy szybciej unieszkodliwiane niż w obecności witaminy E! Katechiny bardzo silnie niszczą rodniki tlenowe i azotowe, wiążą jony metali, biorące udział w wytwarzaniu agresywnych cząstek chemicznych oraz zmniejszają aktywność enzymu – oksydazy ksantynowej który odpowiada za nadmierne wytwarzanie wolnych rodników w organizmie. Wysoką zwartość katechin w zielonej herbacie zawdzięczamy przede wszystkim temu, iż podczas produkcji nie była ona poddawana procesowi fermentacji. Zabieg ten bowiem prowadzi do niszczenia struktury liści, co powoduje silne uaktywnienie enzymu – oksydazy polifenolowej, który przekształca pojedyncze katechiny w złożone, trudno rozkładające się kompleksy zwane taninami. Im wyższy stopień fermentacji liści herbacianych, tym gotowy produkt zawiera mniej katechin a więcej tanin. Tak więc z punktu widzenia zdrowotnego najbardziej korzystna jest herbata zielona, najmniej czarna. Ta druga może jednak okazać się bardziej pożądana przy niektórych dolegliwościach gastrycznych. Dominujące w czarnej herbacie taniny, nazywane również garbnikami mają m.in. właściwości ściągające i łagodzące podrażnienia błony śluzowej, stad picie czarnej herbaty zalecane jest m.in. podczas biegunek. Należy jednak pamiętać, że taniny obecne w czarnej herbacie mogą hamować wchłanianie żelaza z pokarmów, dlatego jej picie należy ograniczać w przypadku osób z niedokrwistością. W takich sytuacjach należy szczególnie unikać picia herbaty do posiłków.

Zawartość prozdrowotnych katechin uzależniona jest nie tylko od stopnia fermentacji surowca ale także od jego jakości oraz wieku zrywanych liści. Najwięcej cennych związków zawierają krzewy herbaciane uprawiane na plantacjach o dużym nasłonecznieniu i małym zanieczyszczeniu, stad najlepsze gatunki herbat pochodzą z plantacji z lokalizowanych w czystym deszczowym klimacie wysokich górskich stoków. I najlepiej gdy podczas zbiorów zrywane są pierwsze, młode listki.

Jak przygotować herbatę?

Uprawa, zbiory i sposób produkcji herbaty maja znaczący wpływ na jej wartość odżywczą, ale jak się okazuje to nie wszystko by móc w pełni wykorzystać drzemiącą w niej moc. Istotne jest również to, jak obchodzimy się z herbatą po jej zakupie. Ważne jest by produkt był starannie przechowywany w szczelnym, suchym opakowaniu, gdyż łatwo chłonie zapachy i wilgoć, tracąc cenne walory smakowo-zapachowe i odżywcze. Po drugie, herbata musi odpowiednio parzona. Liście należy zalewać gorąca wodą (nie wrzątkiem) wykorzystując do tego podgrzany uprzedni ceramiczny lub szklany czajniczek. Woda powinna być świeża, czysta i miękka. Najwyższe stężenie cennych polifenoli notuje się w herbacie parzonej ok. 10 min. (najlepsze walory prozdrowotne) Mniejsze, gdyż czas przygotowywania naparu jest krótszy. Jednak im dłuższy czas parzenia tym napój herbaciany nabiera większej goryczy, zmniejszając swojej walory smakowe. Aby wiec móc w pełni delektować się smakiem, czas zaparzania nie powinien przekraczać 5 min.

Herbata kontra kawa

Jeden i drugi napój wykazuje właściwości pobudzające, a to głównie za sprawą obecnej w nich kofeiny. Kofeina oraz powstające z niej w organizmie metabolity:teofilina i teobromina silnie pobudzają ośrodkowy układ nerwowy, usuwają oznaki zmęczenia, ułatwiają procesy myślowe, poprawiają nastrój, zwiększają aktywność mięśnia sercowego, zwiększają ukrwienie mózgu i mięśni szkieletowych. Nic więc dziwnego, ze oba napoje aktywnie wspomagają naszą kondycję psychofizyczną podczas różnego rodzaju prac. Jednak herbata nie działa aż tak aktywnie jak kawa, pomimo tego że ilość zawartej w niej kofeiny wcale nie jest mała. Szklanka gotowego naparu zawiera ok. 50-60 mg kofeiny, jednak związek ten występuje w złożonym kompleksie z garbnikami i kwasami organicznymi, przez co jest znacznie wolniej uwalniany i wchłaniany przez organizm. W przypadku kawy, kofeina występuje w stanie wolnym, w związku z czym działa niezwykle szybko i pobudza organizm niemal natychmiastowo. Herbata takich właściwości nie ma, ale uwaga! Jeżeli wypijemy 2-3 herbaty pod rząd, dostarczymy duże dawki wolno uwalniającej się kofeiny, która może zapewnić pobudzenie na wiele godzin. Herbaciana uczta późnym wieczorem, może się więc zakończyć bezsennością!

Co jeszcze w herbacie?

Zawiera dużo witamin i minerałów, ale niestety w niewielkich ilościach, w związku z czym trudno uznać ją za znaczące źródło tych mikroskładników. Najwięcej, stosunkowo jest niacyny (witamina PP). Jedna szklanka herbacianego naparu pokrywa 5% dziennego zapotrzebowania na ta witaminę. W grupie związków mineralnych można wyszczególnić potas oraz fluor (10% dziennego zapotrzebowania. Mając na uwadze szereg korzyści jakie wnosi picie herbaty, napój ten można bez wątpienia uznać za bardzo korzystny składnik naszej codziennej diety. Na szczególną uwagę zasługuje herbata zielona, która jednak ze względu na swój specyficzny smak nie każdemu może przypaść do gustu. Ci którzy szukają w herbacie nie tylko walorów zdrowotnych ale także przyjemności z jej picia, mogą z powodzeniem korzystać z szerokiej gamy herbat aromatyzowanych o rozmaitych odcieniach smakowych, które zaspokoić mogą nawet najbardziej wysublimowane gusta.

POKAŻ