Centrum wiedzy

Zdjęcie w artykule

Świadomość zdrowia

„Ślachetne zdrowie,
Nikt się nie dowie,
Jako smakujesz,
Aż się zepsujesz...”

Jan Kochanowski

Zdrowie to niewątpliwie najcenniejszy skarb, który wraz z przepięknym darem życia ofiarowany jest nam zupełnie darmowo. Może właśnie dlatego tak często nie doceniamy jego znaczenia i wartości. Dla większości z nas inwestycja w zdrowie wydaje się zbyt długa, uciążliwa, obfitująca jedynie w pasmo bezustannych wyrzeczeń, i co więcej, nigdy nie dająca całkowitej pewności czy włożony czas i wysiłek kiedykolwiek się zwróci.

Kiedy jednak organizm zaczyna domagać się o należny mu szacunek, z reguły jest już za późno. Wówczas nasz heroizm i optymizm pęka jak "mydlana bańka". Znikają marzenia, plany, zaczyna się jedynie walka o zdrowie i życie, co przeradza się często nie tylko w tragedię jednostki, ale także całej rodziny.

Z życia wzięte

  • Przyczyną 50% zgonów w Polsce są choroby układu krążenia. liczba ta w dalszym ciągu rośnie!
  • Co roku w naszym kraju ok. 100.000 osób ma zawał serca, z czego 40% umiera!
  • Liczbę udarów mózgu ocenia się na 80.000 - 100.000 przypadków rocznie. Większość kończy się śmiercią lub ciężkim kalectwem!
  • Z powodu nadciśnienia zagrożone jest 4 - 5 mln polaków!
  • Liczba zgonów z powodu nowotworów złośliwych wynosi 70.000 - 80.000 rocznie!
  • Ok. 1-3 mln. osób w polsce jest zagrożona lub niedomaga z powodu cukrzycy!
  • Ponad połowa dorosłej ludności naszego kraju cierpi z powodu nadwagi i otyłości, której często towarzyszą silne zaburzenia metaboliczne prowadzące do cukrzycy i chorób układu krążenia!
  • Ok. 30% Polaków po 50 roku życia cierpi na osteoporozę!
  • Ponad 0,5 mln dzieci cierpi na niedoczynność tarczycy wywołanej niedoborem jodu!
  • Ok. 1 mln osób, szczególnie dzieci i kobiet ciężarnych cierpi na niedokrwistość z powodu niedoboru żelaza!
  • Z powodu chorób woreczka żółciowego niedomaga w Polsce ok. 0,5 mln osób!

Na choroby odtytoniowe umiera w ciągu roku ponad 80.000 Polaków, w tym 60.000 przedwcześnie! Palenie tytoniu odpowiada za ok. 60% nowotworów, 40% chorób układu krążenia i 70% chorób układu oddechowego.

Pomimo ogromnego postępu nauk medycznych, wdrażania coraz nowszych metod terapeutycznych oraz wysokich budżetów na służbę zdrowia, nie udało się jak dotąd powstrzymać epidemii najbardziej degeneracyjnych chorób jak: cukrzyca, miażdżyca, otyłość czy nowotwory złośliwe. Rozwój i dynamika tych przewlekłych schorzeń kształtuje się najczęściej pod wpływem czynników takich jak: niewłaściwa dieta, palenie tytoniu, alkohol, stres czy niska aktywność fizyczna. Wieloletnia kumulacja tych błędów prowadzi często do zmian nieodwracalnych, gdzie niemożliwe staje się już przywrócenie zdrowia, a jedynie łagodzenie istniejących objawów.

Problematyka ochrony zdrowia wydaje się obecnie niezwykle trudna i złożona. Wszelkie próby wdrażania czy też umacniania należytych zachowań prozdrowotnych okazują się najczęściej mało skuteczne i nietrwałe. Tymczasem większość przeprowadzonych badań wykazuje, że społeczeństwo polskie jest ogólnie dobrze poinformowane o potencjalnych czynnikach zagrożeń, jednakże nie daje to motywacji do podjęcia zmian w sposobie życia. Dlaczego więc tak się dzieje, że pomimo świadomości ryzyka utraty zdrowia nie dochodzi do zmiany i racjonalizacji postaw?

Przeszkody i przeciwności

Większość przewlekłych chorób i schorzeń powstaje na tle wadliwego żywienia. Eliminowanie wieloletnich upodobań i przyzwyczajeń okazuje się niezwykle trudne, zwłaszcza gdy żywność i jej konsumpcja traktowane są w kategoriach przyjemności i zadowolenia. Preferencje smakowe wobec określonej żywności są często tak silne, iż jakiekolwiek informacje o jej negatywnym wpływie na stan zdrowia są z góry ignorowane i odrzucane. Także na odwrót, produkty żywnościowe, które określane są jako dobre i zdrowe występują najczęściej w konflikcie z upodobaniami smakowymi konsumenta. W obliczu tak dużych rozbieżności trudno jest doprowadzić do wykształtowania nowych zachowań żywieniowych. Ponadto nie ma żadnej pewności, że przestrzeganie prawidłowych zasad żywienia zapewni nienaganne zdrowie, lub że ich lekceważenie wywoła poważne konsekwencje chorobowe. Żywienie wydaje się zbyt długą inwestycją w zdrowie. Korzyści zdrowotne jakie można osiągnąć dotyczą dalekiej przyszłości, w związku z czym nie pojawia się gwałtowna potrzeba dokonywania jakichkolwiek zmian.

Przeszkodą uniemożliwiającą zmianę nawyków żywieniowych jest także obawa, że nowy sposób odżywiania nie zostanie zaakceptowany przez pozostałych członków rodziny. Wiele osób jest przekonanych, że zdrowe żywienie wymaga dużych nakładów finansowych. Opinia ta wynika z faktu, iż większość ludzi wskutek braku wiedzy i odpowiednich umiejętności kulinarnych nie potrafi korzystać z tanich, pożywnych i zdrowych produktów żywnościowych. Uciążliwe staje się również dokonywanie zakupów oraz brak czasu na przygotowywanie posiłków. Niewątpliwym utrudnieniem w kształtowaniu świadomości żywieniowej, staje się również ogromna ilość reklam żywności ukazujących się każdego dnia. Za pomocą różnych metod perswazji w celu pozyskania klienta, nakłania się do zakupów produktów, które poza wysokimi walorami smakowymi nie posiadają praktycznie żadnych wartości odżywczych. Sprytne sterowanie podświadomością konsumenta umacnia w nim wieloletnie nawyki żywieniowe i podkreśla przyjemność jaka wypływa z ich kontynuowania.

Czynnikiem wpływającym na rozwój groźnych chorób cywilizacyjnych jest także niehigieniczny i pozbawiony ruchu tryb życia. Coraz większe eliminowanie z życia człowieka pracy fizycznej stwarza poważne zagrożenie dla jego zdrowia. Według badań szacuje się, że zaledwie 30% dzieci i młodzieży, oraz 10% dorosłych uprawia wysiłek fizyczny odpowiadający podstawowym potrzebom fizjologicznym organizmu. Dynamiczny rozwój cywilizacji silnie przeobraził zewnętrzne warunki życia człowieka. W krajach rozwiniętych coraz trudniej znaleźć ludzi wykonujących bardziej intensywną pracę mięśniową. Zmienił się ponadto styl spędzania wolnego czasu, który niestety coraz mniej sprzyja uprawianiu sportu i fizycznej rekreacji. Zainteresowanie sportem maleje wraz z wiekiem. Krzywa aktywności fizycznej wyraźnie biegnie ku dołowi miedzy 35 a 50 rokiem życia. Osoby dorosłe, które po wielu latach przerwy zdecydują się na uprawianie ćwiczeń, bardzo rzadko robią to z chęci poprawy lub zachowania własnego zdrowia, lecz częściej wynika to z motywów estetycznych, kiedy własny wygląd zaczynają odbierać jako nieciekawy i mało atrakcyjny. Zniecierpliwieni stawiają sobie zbyt ambitne cele, co bardzo szybko prowadzi do utraty motywacji i zaniechania uprawiania ćwiczeń. Tak naprawdę to po wielu latach bezczynności ruchowej niezwykle trudno jest zaszczepić w sobie miłość do sportu i czerpać radość z jego uprawiania.

Najbardziej niepokojący jest jednak fakt, iż większość osób nie widzi wcale potrzeby uprawiania ruchu. Coraz częstsze propagowanie aktywności fizycznej tylko w kontekście poprawy własnej sylwetki powoduje, że osoby które są szczupłe lub akceptują swój obecny wygląd nie widzą żadnej potrzeby wprowadzania uciążliwych zmian w dotychczasowym stylu życia. Szkoda, że na zdolność naszego rozumowania musi wpłynąć dopiero ciężka choroba, kiedy to ze spuszczoną głową zaczynamy sobie uświadamiać popełniane błędy i próbować je naprawiać.

POKAŻ