Centrum wiedzy

Zdjęcie w artykule

Zadbaj o twarz

Czas mija nieubłaganie, co najszybciej i najwyraźniej widać na twarzy. Skóra traci jędrność, elastyczność, gęstość. Pojawia się coraz więcej zmarszczek. Ukrywanie ich pod grubą warstwą makijażu przypomina walkę z wiatrakami i daje efekt odwrotny. Pomóc może tylko codzienna, wytrwała, staranna pielęgnacja cery.

Krem na topie

Starzenie skóry jest procesem nieuchronnym wynikającym częściowo z zaprogramowania genetycznego człowieka. Tego kosmetyki nie zmienią. Mają jednak wpływ na zużycie struktur komórkowych i przeciwdziałają destrukcyjnym czynnikom zewnętrznym. Dobre kremy, dostosowane do potrzeb skóry dojrzałej zawierają co najmniej kilka substancji aktywnych, działających wielokierunkowo na różne struktury ciała. Dzięki nim nawilżają, wygładzają, stymulują procesy odnowy, zwężają pory, rozświetlają, chronią przed wolnymi rodnikami i promieniami ultrafioletowymi spowalniając starzenie. Hitem współczesnej kosmetyki, szczególnie dla cery po 50. roku życia, jest ciągle kwas hialuronowy, jeden z najlepszych nawilżaczy. Wiąże on wodę w skórze, nadając jej odpowiednią objętość. Zapewnia nawodnienie warstwie rogowej, chroniąc ją przed utratą wilgoci. Kwas hialuronowy występuje naturalnie w skórze. Wszystkie jej komórki, a także włókna podporowe: kolagen i elastyna, zawieszone są w jego żelu. Dzięki niemu skóra jest gruba, gładka i napięta. Z wiekiem jego objętość maleje i przybywa zmarszczek. Zawarty w kosmetykach kwas hialuronowy ujędrnia cerę i zapobiega jej wysuszeniu. Kremy zawierające go można stosować zimą. W przeciwieństwie do preparatów, w których czynnikiem nawilżającym jest woda, nie osłabiają one naczyń krwionośnych, co może prowadzić do ich pękania.

Nowością, wysoko cenioną na liście substancji odmładzających są peptydy (krótkie fragmenty białkowe). Stymulują one regenerację tkanek: komórek naskórka i fibroblastów (struktur tkanki łącznej). Jest to istotne, ponieważ z upływem lat wymiana i odnowa komórek w skórze znacznie słabnie, należy więc ją umiejętnie pobudzać. Bardzo ważną grupą substancji aktywnych są przeciwutleniacze zapewniające ochronę przed wolnymi rodnikami. Do najaktywniejszych należą: witaminy C i E, karotenoidy, koenzym Q, kwas liponowy oraz antyoksydanty pochodzenia roślinnego tzw. polifenole. Magazynem energii stymulującym produkcję cyramidów, kolagenu, elastyny, wyrównującym koloryt (zmniejsza rumień i przebarwienia) oraz ściągającym pory, jest niacynamid (witamina PP lub B3). Dermatolodzy nazywają go „molekułą renesansu” ze względu na udokumentowany światowymi badaniami wpływ na wygląd i kondycję skóry.

Barwy ochronne

Podstawą dobrego wyglądu jest wypielęgnowana skóra i dyskretny makijaż (im go mniej, tym lepiej). Liczy się w nim staranność wykonania. Dobrym sposobem jest wybranie jednego elementu twarzy i podkreślenie go: oczy, usta lub cerę. Jeśli wybierzemy oczy, nie malujmy zbyt mocno brwi, kruczoczarne zaczynają postarzać panie, które ukończyły pięćdziesiątkę. Bardzo ważny jest też dobór koloru cieni. Niebieskie przy tym samym kolorze tęczówki (czy zielone przy zielonym) gaszą oko. Jasna barwa (najlepiej matowa) z nim kontrastująca (np. beżowa, łososiowa, bladoróżowa) powiększa oko, uwypukla. Starannie wytuszowane rzęsy górne też powiększają oczy. Często tusz nałożony na dolne rzęsy opada, dając szare cienie. Zamiast niego możemy między rzęsami namalować u samej nasady, małe czarne kropeczki miękkim ołówkiem. Oko w tak zrobionej oprawie nabiera wyrazu i tuszowanie dolnych rzęs staje się zbyteczne. Gdy chcemy mocniej podkreślić usta, obrysowujemy je konturówką w tym samym kolorze, co szminka, lub o jeden ton ciemniejszą. Ważne, aby umalowane wargi były gładkie. Dlatego łuszczący się naskórek oklepujemy wacikiem nasączonym ciepłą wodą. Gdy skóra zmięknie, ścieramy palcami martwe komórki. Po tym zabiegu pokrywamy usta grubą warstwą kremu z witaminą A lub linomagu, bogatego w witaminę F i lniany olej. Po kilkunastu minutach nadmiar kosmetyku usuwamy papierową chusteczką.

Gdzie krem nie może

Z upływem lat na skórze twarzy zmniejsza się ilość tłuszczu. Mięśnie stają bardziej wiotkie, policzki zapadają, a nisko na żuchwie pojawiają się opadające „chomiki”. Te niedoskonałości oraz zmarszczki może wypełnić mezoterapia, czyli odmładzające ostrzykiwanie twarzy, np. kwasem hialuronowym. Preparaty zawierające go mają różną gęstość i plastyczność. Jedne wygładzają drobne bruzdy, inne wypełniają zapadnięte policzki lub modelują wargi. Zabiegi przeprowadzane w gabinecie dermatologa są nieinwazyjne, ale, niestety drogie. Efekt utrzymuje się przez pół roku (czasami dłużej). Po tym czasie kwas hialuronowy rozkłada się w skórze i znika bez śladu.

POKAŻ